Miało być candy z tildową lalą w roli głównej, a tymczasem lala jak siedziała goła 3 tygodnie temu tak dalej leży nieprzyzwoicie nieubrana.
Zalatana jestem strasznie i nawet nie mam chwili, żeby usiąść do maszyny.
Chciałam więc dziś w ramach przypomnienie o swoim istnieniu pokazać Wam kilka drobiazgów, które uszyłam ładnych kilka miesięcy temu.
Tak więc dziś w roli głównej kilka etui na kobiece drobiazgi, które nieciekawiewyglądają „biegając” gdzieś luzem w naszych torebkach ;)
Zalatana jestem strasznie i nawet nie mam chwili, żeby usiąść do maszyny.
Chciałam więc dziś w ramach przypomnienie o swoim istnieniu pokazać Wam kilka drobiazgów, które uszyłam ładnych kilka miesięcy temu.
Tak więc dziś w roli głównej kilka etui na kobiece drobiazgi, które nieciekawiewyglądają „biegając” gdzieś luzem w naszych torebkach ;)
A więc etui na podpaski i chusteczki a'la Agata :)
A w zamian za candy u mnie- polecam Wam wpaść na blog mojej ukochanej siostrzyczki Magdy K.
Tam oprócz setek wspaniałych ( często na mnie wypróbowanych) propozycji kulinarnych, znajdziecie ogłoszone u niej Candy z Jamie Oliver'em w roli głównej. Zdobyć można wspaniałą książkę kucharską jego autorstwa, a w niej ponad 400 stron fantastycznych propozycji kulinarnych :)
A na koniec chciałam Wam jeszcze przedstawić najmłodszego członka naszej rodziny
Oto Marley
Mam nadzieje, że dam rade w najbliższym czasie ubrać moją tildę i ogłosić obiecane już dawno candy :) trzymajcie kciuki bo przy tym małym szkrabie spokojna chwila przy maszynie to ostatnio rzecz niemożliwa do realizacji :)
super są te babskie pomocniki :) a Marley słoooodki :)
OdpowiedzUsuńDzięki Ewuś :)
UsuńBędziesz miała z niego wiele radochy, jest śliczny, ale ten błysk w oku...hihi :)
OdpowiedzUsuńRadochy mamy mnóstwo, tak samo wiele jak zniszczonych butów, spodni i zadrapań na rękach ;P Masz rację, ten błysk w oku mówi wszystko :)
UsuńAlez uroczy ten piesiu! Niech rosnie zdrowo, a ze na Twoja pocieche to wiem na pewno:)
OdpowiedzUsuńProdukcja imponujaca i jaka praktyczna!
Pozdrawiam!
Dzięki Olu za wszystkie miłe słowa :)
UsuńOszalałam! Takie niezbędniki to prawdziwe niezbędniki, a Twoje do tego cieszą oko :).
OdpowiedzUsuńNo a Marley... prześliczny! :)
Te niezbędniki faktycznie są niezbędne :) Dziękuję Ci za wizytę i miłe słowa :)
UsuńUrocze te małe sekretniczki - schoweczki na drobiazgi :)
OdpowiedzUsuńNo w Marleyu zakochałam się na zabój :))
OdpowiedzUsuńkobiece przyborniki są faktycznie niezastąpione! i piękne:-)
OdpowiedzUsuńa Marley uroczy:) Agatko czy imię dostał na cześć słynnego rastamana? Pewnie uwielbia słuchać raegge, Hehehhe
przyborniki świetne!!! bardzo przypominają mi chusteczki jakie robiła kiedyś moja mother :) i Marley słodziutki :)
OdpowiedzUsuńBardzo ładne przyborniki =) A Marley jest cudowny !!
OdpowiedzUsuńMarley jest cudny! :)) Uwielbiam takie miziaki ;)
OdpowiedzUsuńA pomysł na etui jest świetny - masz rację, nie wyglądają ciekawie te nasze drobiazgi pałętające się w czeluściach torebki.
Etui sa swietne, sama mam kilka i wiem ze sa bardzo przydatne w torebce:)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
Bo my kobiety uwielbiamy gadżety :)) i te materiały w groszki... ach...
OdpowiedzUsuńSame słodkie zdjęcia, Marley oczywiście poza konkurencją ;) Etui świetne!
OdpowiedzUsuńAż zapiszczałam na widok tej słodkiej kruszyny! Jest cudnie rozkoszny!
OdpowiedzUsuńPodpaśniki i chustowniki (uznajmy na potrzeby komentarza, że to się właśnie tak nazywa) pięknie dyskretne i subtelne :-)
A tilda... No tak to już jest, że nie wszystko co się chce, to można zrobić, ale na pewno niebawem znajdziesz tą najodpowiedniejszą chwilę by ją ubrać :-)
Pozdrawiam cieplutko!
Dziękuję za komplementy w imieniu Marley'a oraz w imieniu chusteczników i podpaśników :)
UsuńCo do Tildy to powoli, powoli widać już jej ubranko :) Myślę więc, że będzie gotowa lada dzień :) Buziaki
Fajne szyjątka ale Marley poza konkursem!!! Czytałam książkę i o ile dobrze pamiętam był to Labrador albo Golden retriver, a Twoje cudo cóż to jest? :)
OdpowiedzUsuńTamten Marley był chyba Goldenem. Natomiast nasz psiak dostał imię po Bobie Marley'u :)
UsuńKosmetyczki fajne kolorowe a Marley przeslodki:)))
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Asia
Haha :D
OdpowiedzUsuńbardzo pomysłowe te bajery kobiece :D super!
zapraszam w moje skromne strony :D
i dołączam do witryny bo jest rewelacyjna :)
Cudowne:)
OdpowiedzUsuńDziękuję serdecznie za odwiedziny na blogu oraz miłe słowa. Dodają mi twórczych skrzydeł.
Ślę uściski i słoneczne promyki z pozdrowieniami*
to etui niebieskie jest boskie ;D A Marley przeslodki ;)
OdpowiedzUsuńTo w paski i to lniane mnie najbardziej urzekły. Niezły pomysł, ale nie wiem czy cokolwiek może pomóc na mój bałagan w torebce.
OdpowiedzUsuńZapraszam do siebie na bloga do zabawy. =)
OdpowiedzUsuńi oryginalnie i pomysłowo i przydatnie :-) Pozdrawiam ciepło!
OdpowiedzUsuń