Jakiś czas temu postanowiłam uszyć podkładki pod kubek.
Niestety moje wcześniejsze podkładeczki nigdy nie były takie jak chciałam bo zawsze brakowało im czegoś.
Tym czymś było ładne wykończenia, a jak ładniej można wykończyć taką podkładkę jeśli nie zgrabna lamówką.
Nigdy lamówek nie używałam, zaczęłam więc poszukiwania i tutaj z pomocą przyszła Kirie i jej tutorial. Mam nadzieje, że nie narobię jej wstydu jak napiszę, że poniższa gruszka została stworzona właśnie dzięki temu kursowi. Starałam w miarę dokładnie trzymać się pierwowzoru. Jak na pierwszy raz myślę, że chyba nawet gruszkę przypomina :) I nawet się pochwalę, że własną lamówkę ze skosu do niej sobie skroiłam :)
Niestety moje wcześniejsze podkładeczki nigdy nie były takie jak chciałam bo zawsze brakowało im czegoś.
Tym czymś było ładne wykończenia, a jak ładniej można wykończyć taką podkładkę jeśli nie zgrabna lamówką.
Nigdy lamówek nie używałam, zaczęłam więc poszukiwania i tutaj z pomocą przyszła Kirie i jej tutorial. Mam nadzieje, że nie narobię jej wstydu jak napiszę, że poniższa gruszka została stworzona właśnie dzięki temu kursowi. Starałam w miarę dokładnie trzymać się pierwowzoru. Jak na pierwszy raz myślę, że chyba nawet gruszkę przypomina :) I nawet się pochwalę, że własną lamówkę ze skosu do niej sobie skroiłam :)
A serduszka uszyte zostały później i z nimi miałam więcej problemu, ale ostatecznie używam i jestem całkiem zadowolona


Informuję przy okazji, że moje metki zostały poddane ostatnio testowi prania ręcznego, a następnie zostały wrzucone do pralki. Wyszły nienaruszone.
Papier do ich wykonania był firmy FOLEX, więc mogę go serdecznie polecić.
Jutro przede mną bardzo trudny dzień. Trzymajcie kciuki i pomyślcie o mnie z samego rana, każda pozytywna myśl na wagę złota :)
Buziaki
Agata
Papier do ich wykonania był firmy FOLEX, więc mogę go serdecznie polecić.
Jutro przede mną bardzo trudny dzień. Trzymajcie kciuki i pomyślcie o mnie z samego rana, każda pozytywna myśl na wagę złota :)
Buziaki
Agata