Obserwatorzy

poniedziałek, 20 grudnia 2010

Czas zaległości czyli idą Świeta wielkimi krokami


Witam po długiej przerwie mile Panie i Panowie -bo jak się okazało i Panowie do mnie zaglądają :)
Zaległości, zaległości...
Czasu tak mało ostatnio i doba taka króciutka, a obowiązków rodzinno-zawodowo-prywatno-porządkowych w ostatnich dniach tyle, że nawet nie miałam kiedy napisać.
Wigilia zbliża się wielkimi krokami, a w mojej rodzinie taki zwyczaj, że przed kolacją wigilijną staramy się uporządkować wszystkie zaległe sprawy oraz uregulować wszystkie, nawet najmniejsze finansowe zobowiązania :)
Zabieram się więc za zaległości.
Po pierwsze idąc za wskazówkami Sylwerado nie poprzestałam na uszyciu jednego woreczka. Powstały kolejne, które wraz z biżuteryjno-filcową zawartością "poleciały" w świat. O ich zawartości przekonają się Panie, które wygraly Mikołajkowe candy. Kochane moje jeszcze raz przepraszam, że tyle to trwało. Mam nadzieję, że jeszcze przed świętami paczuszki dotrą do Was.


Po drugie obiecałam jakiś czas temu pokazać, co znalazło się w woreczku, który pewna przemiła Agata otrzymała na swoje urodziny(niestety zdjęcie nienajlepszej jakości)



Jakiś czas temu pokazywalam Wam korale pszczółki, do których w późniejszym czasie dorobiłam bransoletkę w tych samych kolorach



A więc wszystkei podarunki, ktore obiecałam w candy zostały wykonane i wysłane.
Wszystkie zamówienia zostały zrealizowane :)
Jestem jeszcze w trakcie mojej pierwszej wymianki z Anią, ale o jej wynikach jak już listonosze przebiją się przez zaspy i dotrą do naszych domków :)

Tyle chciałabym jeszce zrobić przed Świętami, ciekawa jestem czy znajdę czas. W kolejce czekają pierniki z masy solnej, piękne filcowe łyżwy wypatrzone u Alexls, upieczenie pierniczków, wykonanie przepysznych trufli, na które przepis na fantazjach kulinarnych MagdyK . Dam znać ile z tego uda mi się zrealizować.
Spokojnej nocy no i spokojnych i owocnych przygotowań do świąt :)

felt jewelry , necklaces , bracelets , earrings

poniedziałek, 6 grudnia 2010

Ho, ho, ho czyli losowanie mikołajkowego candy

Mimo niesprzyjających warunków pogodowych, nieposłusznego internetu i innych przeciwności losu w końcu udało się przeprowadzić losowanie.
Na początku, zanim jeszcze zdradzę wyniki, bardzo chciałam wszystkim podziękować za udział. Ilość osób chętnych przerosła wszelkie moje oczekiwania- aż 71 osób zostawiło swój komentarz.


No dobra nie zanudzam :)




W roli głównej dzisiejszego wieczoru
( a więc w roli maszyny losującej)
wystąpił mój chrześniak Tytusek.


Losowanie miało dosyć burzliwy przebieg :) w końcu po długim mieszaniu losów, zdecydował się na tej jeden.. I tym oto sposobem pierwsza nagroda w postaci turkusowych kolczyków i bransoletki powędruje do....Myszki (The Mouse House )
Cieszę się tym bardziej, że całkiem niedawno to ja przygarnęłam od Myszki kilka wspaniałych upominków :)

Z okazji dużego zainteresowania postanowiłam wylosować także drugą nagrodę...
Nagroda druga - filcowa niespodzianka powędruje do.... Marty (Marta-berceuse)


Obiecałam także filcowy upominek dla jednej z osób, które obserwują mojego bloga. Losowanie nastąpiło już bez pomocy Tytuska, który jak widać na zdjęciach nie mógł doczekać się smakołyków pozostawionych przez Mikolaja.
I tak z osób obserwujących szczęście uśmiechnęło się do .....
Magnoli (magnolia-craft.blogspot.)

Serdecznie wszystkim gratuluję, mam nadzieję, że prezenty się spodobają.
Dziewczyny czekam na Wasze adresy, cukierki postaram wysłać jeszcze w tym tygodniu.

Całuski dla wszystkich. Bardzo dziękuję Wam, że zaglądacie, komentujecie :) To lepiej niż redbule dodaje skrzydeł i chęci do dalszej pracy.
Spokojnej nocy