Witajcie Kochane!
Uszyło mi się ostatnio kilka zajączków. Mniejszych, większych, lnianych, beżowych, lawendowych. Różnych takich :)
Dzisiaj przedstawiam dwa pierwsze. Stefan i Leon. Ale nie upieram się :) Nowi właściciele mogą zmienić imiona, w końcu to będą Ich wielkanocne zajączki.
Stefan i Leon



A tutaj kilka mniejszych. Tym razem w wersji beżowej. Maleńkie takie są. Niełatwo było je uszyć :) ale jakoś się udało. Jak na razie powstało sztuk pięć, może będą następne, kto wie :)
Uszyło mi się ostatnio kilka zajączków. Mniejszych, większych, lnianych, beżowych, lawendowych. Różnych takich :)
Dzisiaj przedstawiam dwa pierwsze. Stefan i Leon. Ale nie upieram się :) Nowi właściciele mogą zmienić imiona, w końcu to będą Ich wielkanocne zajączki.
Stefan i Leon
A tutaj kilka mniejszych. Tym razem w wersji beżowej. Maleńkie takie są. Niełatwo było je uszyć :) ale jakoś się udało. Jak na razie powstało sztuk pięć, może będą następne, kto wie :)