Obserwatorzy

wtorek, 30 listopada 2010

Woreczek na prezent czyli moja pierwsza randka z maszyną do szycia

Jakiś czas temu zobowiązałam się ( dumna jak paw, że komuś się moje filcaki spodobały) wykonać prezent urodzinowy dla żony mojego znajomego. Prezent co prawda jeszcze się robi, ale w tak zwanym międzyczasie pomyślałam, że wypadałoby to wszystko jakoś ładnie zapakować. I tutaj pomyślałam o mojej nowiutkiej maszynie do szycia, którą dostałam na urodziny. Jakoś nie było jeszcze okazji, żeby ją porządnie wypróbować. Zasiadłam więc do maszyny i z pomocą Sylwerado stworzyłam mój pierwszy prezentowy woreczek. Nie jest oczywiście idealny, ale starałam się bardzo. Kurs na szycie woreczka tutaj. A efekty mojej pracy poniżej.


Mam nadzieję, że się spodoba obdarowanej. Pozdrawiam zaglądających do mnie :)