Obserwatorzy

wtorek, 16 sierpnia 2011

Szyciowy mix

Dzisiaj część pierwsza zaległości.
Uszyłam jakiś czas temu trochę rzeczy, których jeszcze nie miałam okazji pokazać.
Poniższe gąski, kwiatki i ślimaczek uszyłam dla Pani Kasi
Gąski tym razem w wersji "niepatyczkowej" - będą zawieszone w formie girlandy

Zdjęcia niestety jakości bardzo średniej. P. Kasia kończyła już urlop w kraju i na profesjonalną sesję czasu niestety nie wystarczyło.






Dziewczyny mam nadzieję, że nie załamie Was psychicznie moje pytanie hihih
Uwaga, powieje trochę jesienią :)
W zeszłym roku marzyło mi się wykonanie kilku wianków/stroików. Te, które podobały mi się najbardziej zrobione były z "mchu" :)
Widziałam taki mech w lesie, ale jak go pozyskać na wianki nie wiem :P
Zbiera się go bezpośrednio przed "wiankowaniem"? Kupuje jakiś specjalny?
Może ktoś zna jakiegoś bloga gdzie pokazane byłyby sposoby robienia takich stroików. Nie tylko z mchu, ale także tych bardziej tradycyjnych z gałązek( chyba brzozy).
Będę wdzięczna za informacje wszelki,

buziaki przesyłam i słońca,słońca, słońca życzę Wam i sobie.

22 komentarze:

  1. Świetne szyjątka, zwłaszcza gąski - rewelacja :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Agatko ;)
    Kiedy postanowiłaś "mini ZOO" otworzyć?
    Piękne te zwierzaczki są :)
    Pozdrawiam serdecznie :)

    PS co do mchu - nie wiem :/ hmmm ...

    OdpowiedzUsuń
  3. Przepiękne szyjątka :) Cudaśne kolory :):):) A jeśli chodzi o wianki z mchu to spojrzyj tu:
    1.http://arletanapoddaszu.blogspot.com/2010/10/wianki-i-cos-tam-z-zycia.html

    2.http://houseofart.blogspot.com/2008/11/wianuszki-z-mchu.html

    3.http://zawszewiosna.blox.pl/2011/02/Zaslonki-do-kuchni.html

    a tu przepiękne mchowa inspiracje
    4.http://mygreencanoe.blogspot.com/2010/10/opowiesci-z-mchu-i-paproci.html

    Mam nadzieję, że coś się przyda :) Mnie tylko zastanawia jedno....bo i ja mam ochotę na taki wianuszek tylko czy....tam w środku nie ma robali???:D:D:D Mam megafobię na ich widok i nie chciałabym żeby coś mi wypełzło z mojej ozdoby??!!

    Pozdrawiam serdecznie
    Munia

    OdpowiedzUsuń
  4. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  5. Szyciowy mix przeslodki:))Pozdrawiam Asia

    OdpowiedzUsuń
  6. Sabina - Dziekuję :)

    Magnolia (Edith)- Zoo od zawsze chciałam miec. Teraz mam chociaż takie mini-zoo :) pisze...

    Tańcowała igła z Munią :) - Dziekuję za miłe słowa. Wielkie dzięki za linki i inspiracje.
    Co do robali hehe ja tez ich strasznie nie lubię, ale myślę, że jakby ten mech zostawić po zbiorach gdzieś na zewnątrz na dzień dwa, to może by sobie poszły :P

    OdpowiedzUsuń
  7. A proszę bardzo, cieszę się, że mogłam pomóc :D
    Gorzej jakby postanowiły jakieś wejść a nie wyjść... Czyli co? Pleciemy?? :D:)

    OdpowiedzUsuń
  8. Tańcowała igła z Munią :)
    Pleciemy :) Muszę tylko małą wyprawę do lasu zorganizować :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Ja planuję na weekend małą wyprawę do lasu,więc znowu coś przytaszczę do domu... Mój Mężo twierdzi, że ja nawet z pustyni bym przyniosła piasek i z niego babki pisakowe porobiła :) Więc blogowa Koleżanko do dzieła :):):)

    OdpowiedzUsuń
  10. Piekniuskie te Twoje prace, co do robaczkow nie ma sie co bac, one takie malutkie przeciez :) poza tym jak mech uschnie to i tak uciekna . Jesli moge napisac cos z mojego mechowego doswiadczenia to, to, ze nigdy zadnego do domu nie przytragalam, zostaly w lesie :) Musze Ci sie pochwalic,ze lada dzien przyleci do mnie paczuszka z tymi pieknymi materialami, najardziej to ciesze sie z tego w groszki :) A jak Twoje wstazeczki, dotarly juz???

    OdpowiedzUsuń
  11. Sliczne te kaczuchy :) moj Hałabała lubi kaczki (zawsze mnie to zadziwiało u dzieci, czemuz one do jasnej ciasnej lubią te cholerne kaczki?? )
    I swietnie sie nadaja na girlandy!
    Co do mchu to nie pomoge, bo u nas w lesie pelno mchu i mozna brac kiedy i jaki sie chce. Bierz z lasu i tworz te wianki. Na pewno bedą super!

    OdpowiedzUsuń
  12. Same cudeńka! I kolorki śliczne! A co do wianków, to koniecznie zapytaj Kasi, prowadzącej bloga http://www.tulka.pl. Fantastyczny blog i osoba, która dzieli się swoją wiedzą i pasją ze wszystkimi wokół. W dodatku o roślinach i robieniu wianków wie chyba wszystko:) Nas zauroczyła i zaraziła swoją pasją:)

    OdpowiedzUsuń
  13. Niestety nie potrafię odpowiedzieć na Twoje pytanie, nie znam się na tym. Za to mogę pochwalić kaczuchy i kwiatuchy. Są oryginalne i pięknie Ci wyszły. ;)

    OdpowiedzUsuń
  14. Wspaniala produkcja! Cudne zwierzaczki i kwiatki w wesolych kolorkach! Oczy same sie od nich smieja:)

    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  15. Świetne małe wiejskie ZOO.

    Może i ja urządzę sobie wyprawę do lasu po skarby na wianki. :)

    OdpowiedzUsuń
  16. Cudowne! Zwłaszcza kwiatki tym razem :) A wianki chętnie u ciebie obejrzę, może sama się za nie zabiorę, kto wie :)

    OdpowiedzUsuń
  17. Poszperaj jeszcze na blogu 'Utkane z marzeń'. O ile dobrze pamiętam Elisse pokazywała kiedyś jak zrobić wianek z wszelakiego zielska.

    OdpowiedzUsuń
  18. świetne gęsi i ślimak też wymiata ;D

    OdpowiedzUsuń
  19. Same śliczności :) Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  20. A ZTYM MCHEM TO TEZ MAM PODOBNY PROBLEM...POZDRAWIAM..PIEKNOŚCI STWORZYŁAŚ...

    OdpowiedzUsuń
  21. Twoje dzieła są śliczne ! Z mchem pięknym i dorodnym musisz poczekać do października, ten letni mech jest za suchy i wypłowiały, szybko zżółknie i nie będzie to dobrze wyglądało.
    Pozdrowienia z leśnych gąszczy :)
    P.S.
    Domek już się suszy :)

    OdpowiedzUsuń
  22. Świetny blog, cuda robisz!

    OdpowiedzUsuń