Obserwatorzy

środa, 9 listopada 2011

Filcowa jesień

Szycie wciąga, a może to moja największa, odkryta miłość i dla tego nie mogę się od maszyny ostatnio oderwać. Po niedawnej wycieczce do Czech przywiozłam sobie kilka pięknych materiałów i teraz chodzę obok nich, oglądam z każdej strony. Pocięłam trochę na skarpetki świąteczne, a co z resztą? Musze jeszcze uszyć reniferki, serducha, girlandy, szyciowe ozdoby na choinkę, kieszonki na prezenty, skrzata, woreczki na prezenty i wiele, wiele innych rzeczy jeszcze widnieje na mojej liście- a do Świąt w zasadzi został miesiąc.

Dzisiaj jednak nie o szyciu.Tym razem coś dla tych, którzy odwiedzają mój blog przede wszystkim ze względu na filcaki :)

Asia ( patrzcie i podziwiajcie) zamówiła u mnie ostatnio kilka filcowych drobiazgów ( ale te pokażę Wam jak już Asia dostanie swoją przesyłkę). Przy okazji wykonywania tej biżuterii- skoro już siedziałam przy filcu, biglach, szpilkach i innych, postanowiłam zrobić naszyjnik w moich ulubionych fioletach. Tym razem nie z wełny czesankowej a z filcu. Czarno-fioletowe ślimaczki wyjątkowo przypadły mi do gustu, a Wam jak się podobają?



A dla lubiących ozdoby, które widać z daleka wykonałam duże kolczyki z filcowych kulek z soczystoczerwonej wełny.

Tegoroczna Złota Polska Jesień wyjątkowo nastraja do noszenia kolorów. No bo gdy na niebie takie słonko jak dziś, a za oknem 15 stopni to jak nie ubrać czegoś w pięknych, optymistycznych kolorach, nawet jeśli jest to tylko bizuteria, szalik czy torebka :)

23 komentarze:

  1. Twoje ślimaczki są cudniaste. Kolczyki szalenie enerrrgetyczne.
    I masz rację - jak tu się nie ubierać w kolory ? :D
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  2. Śliczne, cieplutkie, chciałoby się je przytulać a nie nosić :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Slimaczkowy czarno-fioletowy naszyjnik jest swietny!
    pozdrowionka sle

    OdpowiedzUsuń
  4. Swietne kolczyki:) Bardzo podoba mi sie pomysl polaczenia kulek w kolo:) A u mnie za to szaro i paskudnie ostatnio.Daj mi troche tego polskiego slonca:(

    OdpowiedzUsuń
  5. ślimaki świetne, ale te czerwone...mmm.. wspaniałe!

    OdpowiedzUsuń
  6. Ależ mi się podobają te fioletowo-czarne ślimaczki, ale czerwonym kulkom także niczego nie brakuje; Twoje filcowe "biżutki" są super!!!
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  7. piękne prace, roladki są urocze.To prawda dodają energi.

    OdpowiedzUsuń
  8. Cudne są te ślimaczki, przeurocze :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Ale masz planów! Tylko żeby jeszcze czas chciał się rozciągać jak guma balonowa ;) A ślimaczki są extra!

    OdpowiedzUsuń
  10. Naszyjnik swietny ale czerwone kolczyki bombowe:))
    Sciskam kciuki,zebys ze swoimi planami zdazyla:))
    Pozdrawiam Asia

    OdpowiedzUsuń
  11. Czarno-fioletowy naszyjnik nieziemski! Podoba nam się bardzo, bardzo!

    OdpowiedzUsuń
  12. Super!! fioletowy naszyjnik to mój faworyt, uwielbiam fiolet, a w dodatku taki quillingowy hehehe ;)

    OdpowiedzUsuń
  13. Świetne! Jesień powinna być kolorowa :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Rewelacyje te ślimaczki :) Chociaż czerwień zawsze do mnie wraca - zimą szczególnie :)

    OdpowiedzUsuń
  15. Fajoskie te ślimaki :) jedynie fiolet zamieniłabym na inny kolor, bo tego nie lubię :). A te czerwone kolczyki świetne!

    OdpowiedzUsuń
  16. Piękne ślimaczki, aż chciałoby się je nosić:DDD

    OdpowiedzUsuń
  17. Agatko filcaki są cudowne!!!! Skarpety z poprzedniego postu równie piękne :))) Buziaki

    OdpowiedzUsuń
  18. rewelacyjny naszyjnik :) wspaniały kolor no i te zdjęcia :) cudo

    OdpowiedzUsuń
  19. ojoj dlaczego ja wcześniej tego nie widziałam :) cudne ślimaczki, cudniaste!!!

    OdpowiedzUsuń
  20. Szałowe te ślimaczki i w dodatku w moim ulubionym kolorze!

    OdpowiedzUsuń