Obserwatorzy

czwartek, 3 listopada 2011

Misie do kochania

Misie Do Kochania

Kiedy je zobaczyłam po raz pierwszy, a było to już dawno temu, wiedziałam, że przyjdzie kiedyś ten dzień, że miś taki 'wyjdzie” spod mojej maszyny- musi nadejść tylko odpowiedni czas.

I nadszedł. Ostatnio dowiedziałam się o kilku osobach, które wyjątkowo potrzebowały małej porcji uśmiechu i życiowej radości . Pomyślałam, że taki Miś do Kochania, nadaje się na taką okazję doskonale. Pierwszą obdarowaną była mała, dzielna Laura , dla której forumowiczki z forum „Szyjemy po godzinach” zorganizowały akcję zbierania różności swojego autorstwa. Kolejne dwa misiaki poleciały do pewnej wspaniałej blogowiczki Ani i jej dzieciaczków-cel wywołanie uśmiechu. Mam nadzieję, że się spodobały :)

Misie do Kochania powstały w większości w świątecznych czerwieniach.

Kolejna partia miśków już skrojona czeka na uszycie. Mam nadzieję, że i te kolejne wywołają uśmiech na twarzach swoich nowych właścicieli i przyniosą im wiele radości.









Buziaki :)
Przypominam o moim candy,na które zapraszam serdecznie tutaj

Agata